Firma Volvo Trucks ostro wystartowała z nowościami w tym roku. Modernizacja pojazdów dalekiego transportu FH była zapowiadana już wcześniej, ale przedsiębiorstwa komunalne najbardziej ucieszy najnowszy model uzupełniający gamę elektrycznych ciężarówek marki: Volvo FM Low Entry opracowany pod kątem bezpiecznej i wydajnej jazdy w miastach.
Dotychczas firma Volvo Trucks proponowała kabiny niskowejściowe w modelach średniej klasy FE. Takie wersje określane jako LEC (Low Entry Cab) były dostępne zarówno w ciężarówkach z napędem spalinowym, jak i bateryjnych. Volvo FM Low Entry podobnie ma kabinę obniżoną i przesuniętą do przodu, z płaską podłogą ułatwiającą wsiadanie i wysiadanie całej załogi, lecz jest to zarazem pierwszy model Volvo z napędem wyłącznie elektrycznym. Opracowano go w celu spełnienia wymagań miast, które chcą mieć transport nie tylko zeroemisyjny, ale i bezpieczny. Jednym z ważnych składników tego pojęcia jest widoczność z miejsca kierowcy. W obniżonej kabinie lepiej widzi on strefy znajdujące się w bezpośrednim otoczeniu pojazdu i może nawiązać kontakt wzrokowy z przechodniami czy rowerzystami. Najostrzejsze kryteria pod tym względem wprowadzają władze Londynu, w postaci przepisu Direct Vision wymagającego określenia widoczności z kabin pojazdów poruszających się po ulicach miasta. Volvo FM Low Entry zdobyło pięciogwiazdkową ocenę wg tych standardów, które zaczną obowiązywać pod koniec 2024 r., i tym samym użytkownikom będzie łatwiej zdobywać zamówienia na różne zadania transportowe w gospodarce odpadami, dystrybucji i budownictwie. W podwoziach komunalnych bardzo ważnymi zaletami są większa liczba i komfort miejsc dla załogi oraz bezpieczeństwo i mniejszy wysiłek przy częstym opuszczaniu kabiny w celu opróżnienia pojemników. Można oczekiwać, że ładowacze będą woleli wrócić do ciepłego wnętrza, niż stać na stopniach w czasie jazdy do kolejnej altany, co dalej poprawia warunki ich pracy.
Nowe FM Low Entry będzie początkowo sprzedawane w Europie, Turcji i Korei Południowej. Produkcja rozpocznie się w II kwartale 2024 r. Dzięki nowej ciężarówce miejskiej Volvo ma obecnie w ofercie osiem modeli elektrycznych. Celem firmy jest, by w 2030 r. 50% światowej sprzedaży nowych samochodów ciężarowych Volvo stanowiły pojazdy elektryczne.
Nowego członka zyskała także seria samochodów ciężarowych Volvo FH: to FH Aero z kabinami wydłużonymi o 24 cm w porównaniu z tradycyjnymi oraz systemem kamer i monitorów zastępujących tradycyjne lusterka zewnętrzne. Dzięki temu poprawiono aerodynamikę, zmniejszając opór powietrza i poprawiając stabilność jazdy przy wietrznej pogodzie. System kamer poprawia widoczność w deszczu i ciemności, a także przy mocnym świetle słonecznym i w czasie jazdy w tunelach. Podczas skrętu zestawu kamery automatycznie obracają się podążając za pozycją naczepy. Volvo Trucks traktuje linię Aero jako uzupełnienie oferty, Volvo FH będzie nadal oferowane ze standardową, nieprzedłużoną kabiną.
Modele FH z kabinami Aero w najpopularniejszych wersjach są już w sprzedaży, pełna oferta będzie dostępna do końca 2024 r. Obejmie ona nowy FH16 z silnikiem D17, najmocniejsza seryjna ciężarówka dostępna obecnie na rynku i najmocniejsze Volvo w historii. Nowy silnik powstał jako następca D16 dzięki zwiększeniu średnicy cylindrów z 144 do 149 mm; pojemność skokowa wzrosła z 16,1 do 17,3 l, co, wraz z ulepszeniem spalania, umożliwiło sięgnięcie mocą do 780 KM przy maksymalnym momencie obrotowym 3800 Nm. Poprzedni silnik rozwijał „tylko” 750 KM. Są też dwie słabsze wersje: 600 KM (3000 Nm momentu rozwijane w bardzo szerokim zakresie 900-1400 obr./min) i 700 KM (3400 Nm). Wszystkie silniki D17 są przystosowane do pracy na paliwie HVO (uwodornionym oleju roślinnym), wersja o mocy 700 KM może być zasilana 100% biodieslem. Skrzynię biegów zmodernizowano tak, by wytrzymała moment obrotowy do 3800 Nm, a jej sprawność została dodatkowo poprawiona w wersjach 3000 i 3400 Nm.
Nowa kabina będzie dostępna również w gazowej wersji FH, która podobnie jak w obecnej generacji jest dwupaliwowa: z zasadniczym zasilaniem LNG i pilotową dawką zapłonową oleju napędowego. Volvo Trucks planuje, że w bliskiej przyszłości będą to bioLNG i HVO. Volvo FH Electric, Międzynarodowy Samochód Ciężarowy Roku 2024, też pojawi się w ofercie w wersji Aero.
Wszystkie warianty FH Aero będą zużywać mniej energii, zapewnią większy zasięg oraz najwyższe bezpieczeństwo i komfort jazdy. Poza lepszym opływem powietrza przyczynią się do tego zmodernizowane, opatentowane przez Volvo hamulce tarczowe bez oporów szczątkowych, które jednocześnie poprawią skuteczność hamowania. Technologia Volvo I-See, udoskonalona w celu zmniejszenia zużycia energii i emisji CO2, wykorzystuje chmurową mapę topograficzną do optymalizacji jazdy, by umożliwić dłuższą jazdę w trybie tempomatu, oszczędniejszą i bardziej relaksującą.
W nowych kabinach wprowadzono łatwy w obsłudze układ Infotainment, który można spersonalizować, oraz ulepszone nagłośnienie z sześcioma głośnikami, nowym wzmacniaczem i subwooferem. Nowy system nawigacji ma lepsze mapy, dostosowane do potrzeb samochodów ciężarowych i z funkcją automatycznej aktualizacji. Modernizacje wnętrza obejmują także wbudowaną kuchenkę mikrofalową i gniazda zasilania USB-C. Na większą liczbę rynków wprowadzono My Business Apps Volvo Trucks, usługę opartą na subskrypcji, która umożliwia klientom pobieranie aplikacji biznesowych od różnych dostawców i korzystanie z nich dzięki dodatkowemu wyświetlaczowi w kabinie. Zgodnie z nowymi przepisami zostanie także wprowadzona usługa monitorowania opon pojazdu i naczepy za pośrednictwem Volvo Connect, zmniejszając ryzyko niespodziewanej awarii dzięki wysyłaniu ostrzeżeń do kierowcy.
Leave a Reply